piątek, 1 czerwca 2012

Czas najwyższy!


Dobry wieczór,
A może dobra noc? Bo już jest noc.. i wreszcie mam czas, od 2 dni od założenia bloga, napisać pierwszy post :) A więc witam się z Państwem, bo może, oprócz mnie, ktoś tu kiedyś zajrzy..?
Bo tak sobie pomyślałam, że może ja też mogę? Od dawna podczytuję ukradkiem i podglądam z zachwytem regularnie ponad 50 blogów, to może skubnę skrawek internetu dla siebie? A nóż widelec komuś się spodoba to co robię - a właściwie próbuję robić ;) Bo tak naprawdę na niczym się nie znam, nie mam żadnego warsztatu, ale dłubię niezmordowanie! A zaczęło się od rysunku..


no nie tego konkretnego, ten jest ostatni. Powstał 20 marca zeszłego roku jako spóźniony prezent imieninowy dla męża.A ostatni dlatego, że trzy dni później zostaliśmy pełnoetatowymi rodzicami i nie było już czasu na głupoty ;) A odkąd poszerzyłam "artystyczne" zainteresowania na rysunek już w ogóle czasu nie mam ;)
Na dziś chyba wystarczy, zatem już oficjalnie - dobranoc!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz