Trudności sprzętowe tymczasowo pokonane (czytaj: jadę na pożyczonym).
Jako danie główne dawno zrobiona dwukolorowa brocha, obsypana drobnymi koralikami. Fajnie wyszła, pasuje niemal do wszystkiego, nie za duża (ok 5cm średnicy), gęsta i powywijana :)
Zaś na deser..
..denerwuję się, bo bardzo jestem ciekawa Waszych reakcji. No bo tak sobie myślałam - niemal wszystkie handmejdowe anioły mają płeć - żeńską. Niemal wszystkie rękodzielniczki też mają płeć żeńską. Nie chciałybyście czasem popatrzeć na anioła płci męskiej?
Rozpoczynać cykl? :>
Nie pytać tylko rozpoczynać.Temat intrygujący zdecydowanie!!!
OdpowiedzUsuńno to niebawem kontynuacja :)
OdpowiedzUsuńTen Anioł jest super:-))) Bardzo przystojny;-) Z chęcią popatrzę na cały poczet tych panów:-) A broszka jest śliczna:-) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńanioł superowy, czekam na kolejne:) brocha śliczna!
OdpowiedzUsuń