czwartek, 16 kwietnia 2015

Wianek - edycja bieżącowiosenna i zeszłozimowa :)

Tak się obecnie prezentuje mój wianek na drzwiach wejściowych.


Drewniane motylki z marketu za 2,50 i modelinowa "wiosenka" :) 
Miałam ogromną ochotę ulepić z modeliny laleczkę i tak mi zaświtało, że Tildy to jeszcze w tej technice nie widziałam [na pewno już gdzieś są, kto wie gdzie to niech mnie oświeci ;) ]. Wymieszałam to co miałam (marketowa modelina Koma-plast, to samo opakowanie, co Pinkie Pie), żeby pozyskać kolor ciałopodobny i jakikolwiek inny nadający się i wystarczający na sukienkę i wyszło mi tak jak wyszło. 
Dla jej własnego bezpieczeństwa chciałam ją wyeksponować w jakimś trudnodostępnym miejscu.. padło na wianek, wisi poza zasięgiem małych łapek siejących zniszczenie.. jeszcze..

A ponieważ zrobiłam ją jeszcze w zimie, wianek zaprezentował się tak: 


No co? czerwony to tez kolor kojarzący się z zimą, nie? ;)

wtorek, 14 kwietnia 2015

Fluttershy

Modelinowa Fluttershy dla Julci.
Modelina fluorescencyjna i niby zapachowa (bez przesady, po prostu nie śmierdzi plastikiem) z osiedlowego sklepiku. Kolory fajne, ale jakość fatalna; nogi i uszy odpadają, grzywa już połamana. Niestety nie chce się za dobrze skleić.
A miał być taki fajny wisiorek.. ;)



Rozmiar zbliżony do Pinkie Pie, wzorowana oczywiście na dziele Ewy (link do filmu na YT).