Kontynuuję cykl męsko-anielski :>
Przyznaję się bez bicia, że to stary rysunek (z 2005 roku), ale w temat wpisuje się całkiem nieźle, więc czemu nie? ;) Po prostu nie mam ostatnio czasu nic nowego narysować, ale pomysły do cyklu nowe mam, oj mam!
A dziś.. Archanioł
Dziękuję Ci za odwiedziny na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie rysujesz:)
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Ale masz talent, dziewczyno!
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie:-) Taki majestatyczny:-) Gratuluję talentu:-)))
OdpowiedzUsuń