piątek, 28 czerwca 2013

Tunika z tetry - DIY


Ha! Znów użyłam materiału niezgodnie z przeznaczeniem. Tym razem to nie filcowe szmatki, ale pieluchy tetrowe :)
Pomysł tym razem nie jest mój, ale mojej Mamy. Zadanie brzmiało: uszyć Julci luźną bluzkę z długim rękawem, wspomagającej ochronę przed owadami i słońcem na działce. Kiedy Mama zobaczyła takie drukowane tetry w Pepco (mogłabym zamieszkać w tym sklepie) nad jej głową zajarzyła się żaróweczka. Wybrałyśmy na początek dwie, Mama wytłumaczyła mi swoją wizję, ja przytaknęłam "Yes, I can!" i...ognia!

Tak robiłam. Jeśli komuś potrzebne, mogę dodać opis :)
Pierwsza (ze słonikami) wyszła troszkę węższa, dlatego drugą skroiłam szerzej żeby służyła dłużej. Wymaga za to doszycia troczków, ale to już w tzw. "międzyczasie".  Na modelce prezentują się tak:

Nim zdążyłam sięgnąć po aparat pierwsza tunika dostała nowych, truskawkopochodnych wzorków . Nic to, sprały się ;)
Córa zadowolona, bo wygodne, przewiewne i w ładne wzorki. Ja też zadowolona, bo to moje pierwsze szycie odzieży, i to dla tak ważnego odbiorcy! ;)


Edit: Ten post bierze udział w Link Party u Speckled Fawn:

6 komentarzy:

  1. Pękną tuniczkę uszyłaś.W ciepłe letnie dni przyda się napewno Pozdrawiam.Jola

    OdpowiedzUsuń
  2. NO SUPER! a ta modelka jaka fajna..niunia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie :)) będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się tym (lub innym;) postem na kolejnym link party :D
    www.speckled-fawn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne :)), w sam raz na upały :))

    OdpowiedzUsuń
  5. to teraz pieluchy sa we wzorki, ale czasy :)))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam czasy, kiedy szyło się tetrowe ciuchy :) Potem się je farbowało i można było mieć coś niepowtarzalnego.
    Dzisiaj tetra jest kolorowa i drukowana we wzorki, więc dlaczego jej nie wykorzystać? Twoja tuniczka wyszła świetnie.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń