piątek, 29 czerwca 2012

ładne kwiatki ;)

Od jakiegoś czasu chodziły za mną te kwiatki.. widziałam je na wielu blogach, również zagranicznych -  głównie jako poduszeczki na szpilki ;) ale chyba najbardziej podoba mi się, jakie pomysły na nie mają Llooka i Marzena. W moim wydaniu to dzianinowa broszka o 6 płatkach, średnicy ok 5 cm:


Potem uznałam, że potrzebuję małej torebeczki, docelowo przewieszanej przez ramię na skos, obecnie jeszcze jest "do dłoni" ;) nie ma też póki co zapięcia, ale jeszcze się doczeka. Wykrój pochodzi z Tildowego wydania "Primavera", choć trudno w nim dopatrzeć się podobieństwa do oryginału.. nie jestem jeszcze wprawiona w szyciu na maszynie, więc krzywe to wszystko i kanciaste, a jednak cieszy mnie i tak! Torebeczka nie jest usztywniona i wypycha ją zawartość (to następnym razem), co potęguje wrażenie niezgrabności :)


Ozdobiłam ją kwiatkiem - tym razem ośmiopłatkowym - z materiału tego samego co podszewka, czyli starej poszewki na kołdrę. Nie muszę chyba dodawać, że torebka jest z nogawek starych sztruksów? :)


 Do towarzystwa dorobiłam drugiego kwiatuszka, z którym jeszcze nie wiem co zrobię..


 ..a potem jeszcze dwa z resztek. I tak się razem walają po kątach.. ;)


W trakcie szycia torebki moja kochana maszyna znów mnie zaskoczyła fochami, więc dokańczałam ręcznie. Kwiatki wszystkie też są ręcznie - jakoś tak jest szybciej ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz