środa, 28 stycznia 2015

Wszędzie Pinkie Pie!

...A prezentem urodzinowym dla Julci w tym roku będzie... modelinowa Pinkie Pie :)
Wykonałam ją z najtańszej modeliny z supermarketu wg tego tutoriala Ewy.  To, że trafiłam na filmy Ewy to dla mnie super sprawa i potężny zastrzyk weny. Znowu chce mi się chcieć!

Pamiętacie stare dobre "Domowe Przedszkole" i Panią Kredkę? Pojawiały się często właśnie takie modelinowe lepianki i przyznam się teraz, że będąc już w wieku dawno nieprzedszkolnym, jeśli tylko byłam rano w domu, oglądałam "DP" tylko po to, by zobaczyć, czy będzie modelina :) Kiedyś próbowałam znaleźć w sieci te fragmenty starszych odcinków, ale bez skutku. Na TVP VOD można obejrzeć nowsze produkcje, ale już bez tego fajnego kącika. Za to niedawno zobaczyłam przypadkiem na TVP ABC właśnie takie lepienie modelinowej żyrafki. A potem trafiłam na You Tube na kanał Ewy i okazało się, że to właśnie to! Ponadto lepienie Ewy można obejrzeć w programie dla dzieci "Miś i Margolcia", dostępnym też na TVP VOD.

Ale wracając do tematu, moja Pinkie jest wisiorkiem. Rozmiar podyktowany został zasobnością  w różową modelinę. Grzywa i ogon to już mieszanka kolorów, fuksja to to nie jest, ale można podciągnąć pod "ciemny róż"... ;)




Jak łatwo się domyślić, moja niespełna czterolatka przechodzi fazę My Little Pony. Może Pinkie Pie nie jest akurat jej najulubieńszym kucykiem, ale chyba najłatwiejszym do zrobienia - w dowolnej technice. Dlatego padło na nią. Również w kwestii wyboru przebrania na przedszkolny bal karnawałowy.. ale to następnym razem. 

Poniżej tylko mała zajawka, dodatek do naszego kostiumu, filcowa broszka:





wtorek, 27 stycznia 2015

Baletnica

Ha!
W poprzednim poście zapowiedziałam prezentację właściwego prezentu urodzinowego Julki. Z naiwną nadzieją, że nastąpi to niebawem.. Za dwa miesiące Julka ma kolejne urodziny. I wiecie co, w następnym poście będzie prezent na te nadchodzące właśnie. Nie dlatego, że znowu zapowiada się długa przerwa. Po prostu, jest już gotowy ;)

Ale najpierw zaległy: